Prolog (Andrzej Niemojewski): Różnice pomiędzy wersjami
Nie podano opisu zmian |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
W dniu [[6 lutego]] [[1897]] roku, w [[Sosnowiec|Sosnowcu]] odbyło się uroczyste otwarcie Teatru zwanego wówczas Zimowym. Miejscowy zespół amatorski, pod kierunkiem [[Kazimierz Lesiewicz|Kazimierza Lesiewicza]], wystawił ''Zemstę'' Aleksandra Fredry. | W dniu [[6 lutego]] [[1897]] roku, w [[Sosnowiec|Sosnowcu]] odbyło się uroczyste otwarcie Teatru zwanego wówczas Zimowym. Miejscowy zespół amatorski, pod kierunkiem [[Kazimierz Lesiewicz|Kazimierza Lesiewicza]], wystawił ''Zemstę'' Aleksandra Fredry. | ||
Spektakl ten poprzedziła jednak inscenizacja '''''"Prologu"''''' - krótkiej formy | Spektakl ten poprzedziła jednak inscenizacja '''''"Prologu"''''' - krótkiej formy teatralnej napisanej specjalnie na tą okazję przez poetę [[Andrzej Niemojewski|Andrzeja Niemojewskiego]]. Dopiero następnego dnia, [[7 lutego]] [[1897]] teatr objął jego pierwszy dyrektor: [[Czesław Teofil Janowski]], który przybył do [[Sosnowiec|Sosnowca]] z własnym zawodowym zespołem aktorskim. | ||
'''''"Prolog"''''' oparty został na motywach zagłębiowskiego folkloru górniczego, sławił "geniusz" sztuki i jego sojusz ze światem pracy. | |||
==Opis sceny== | |||
Po lewej od widza odkrywka kopalni z wychodzącym na powierzchnię chodnikiem, w którym | |||
rozlegają się uderzenia kilofów. Bije z niego światło lampek. Dokoła bryły węgla i łupku, kilka porzuconych oskardów, wózek górniczy. W głębi lesista okolica. Po prawej zielone wzgórze i droga, ginąca za sceną. Lewa strona tonie w mroku. | |||
Z prawej strony ponad wzgórzem rozpina się światłość. W chwili po podniesieniu zasłony wynurza się z chodnika górnik, podnosi rękę do czoła, patrzy pod światłość i wydawszy stłumiony okrzyk zawraca się do chodnika, kiwając w głąb na innych. Rozlega się tam z kolei gwar głosów, huk kilofów milknie. Kilku górników wychyla się z chodnika, wszyscy patrzą z wyrazem zdumienia w kierunku wzgórza, nad którym rozpięta jasność, wołając pół okrzykami jeden przez drugiego: |
Wersja z 16:32, 12 lip 2014
W dniu 6 lutego 1897 roku, w Sosnowcu odbyło się uroczyste otwarcie Teatru zwanego wówczas Zimowym. Miejscowy zespół amatorski, pod kierunkiem Kazimierza Lesiewicza, wystawił Zemstę Aleksandra Fredry.
Spektakl ten poprzedziła jednak inscenizacja "Prologu" - krótkiej formy teatralnej napisanej specjalnie na tą okazję przez poetę Andrzeja Niemojewskiego. Dopiero następnego dnia, 7 lutego 1897 teatr objął jego pierwszy dyrektor: Czesław Teofil Janowski, który przybył do Sosnowca z własnym zawodowym zespołem aktorskim.
"Prolog" oparty został na motywach zagłębiowskiego folkloru górniczego, sławił "geniusz" sztuki i jego sojusz ze światem pracy.
Opis sceny
Po lewej od widza odkrywka kopalni z wychodzącym na powierzchnię chodnikiem, w którym rozlegają się uderzenia kilofów. Bije z niego światło lampek. Dokoła bryły węgla i łupku, kilka porzuconych oskardów, wózek górniczy. W głębi lesista okolica. Po prawej zielone wzgórze i droga, ginąca za sceną. Lewa strona tonie w mroku.
Z prawej strony ponad wzgórzem rozpina się światłość. W chwili po podniesieniu zasłony wynurza się z chodnika górnik, podnosi rękę do czoła, patrzy pod światłość i wydawszy stłumiony okrzyk zawraca się do chodnika, kiwając w głąb na innych. Rozlega się tam z kolei gwar głosów, huk kilofów milknie. Kilku górników wychyla się z chodnika, wszyscy patrzą z wyrazem zdumienia w kierunku wzgórza, nad którym rozpięta jasność, wołając pół okrzykami jeden przez drugiego: