Zagłębiowskie legendy: "O Białej Damie" (Ogrodzieniec)

Z WikiZagłębie

Miała być córką Jana Bonera, a na imię jej było Olimpia. Potajemnie miłowała Stanisława Kmitę, który z nieznanych bliżej powodów skoczył ze skały w Zabierzowie pod Krakowem (dziś skała zwie się "Skałą Kmity") i poniósł śmierć na miejscu. Smutna to historia. Zrozpaczona Olimpia po stracie ukochanego, zamknęła się w baszcie południowej zamku ogrodzienieckiego.

Pewnej nocy wyskoczyła z najwyższego piętra baszty, rozbijając się o skałę, na którą spadła. W niedługi czas później zaczęła ukazywać się w różnych punktach zamku, ubrana w biel, strasząc służbę i rycerstwo. Widmo jej zniknęło na pewien czas gdy zamek popadł w ruinę. Przed niedawnym czasem jej widmo znów się ukazało i straszy ludek okolicy.