Serafin Wojciech Szulc
Zagłębiowskie Biogramy | |
Imię i nazwisko | Serafin Wojciech Szulc |
Data i miejsce urodzenia | 16 kwietnia 1831 Siemonia |
Imię i nazwisko przy narodzeniu | Wojciech Szulc |
Data i miejsce śmierci | 7 grudnia1905 Pistyń k. Szeszor w Galicji (ob. Ukraina) |
Miejsce spoczynku | Pistyń, cmentarz zniszczony w 1944 roku |
Zawód | zakonnik, ksiądz, kapelan w Powstaniu Styczniowym |
Wojciech Szulc - urodził się 16 kwietnia 1831 roku w Siemoni (ob. powiat będziński, gm. Bobrowniki), w rodzinie chłopskiej, jako syn Stanisława Szulca i Petroneli, z domu Rudzkiej.
Po ukończeniu edukacji podstawowej w jednej z okolicznych szkół trafia do zakonu bernardynów w Warszawie, gdzie po ukończeniu nowicjatu przyjmuje imię zakonne Serafin. W 1855 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Po otrzymaniu święceń rozpoczyna studia teologiczne które trwały od 1855 do 1857 roku. Po zakończeniu studiów trafia (1858) do klasztoru bernardynów w Górze Kalwarii, a następnie do kolejnego klasztoru tego zakonu w miejscowości Warta, gdzie przebywa w latach 1859 - 1861. W 1862 roku trafia najpierw do klasztoru w Kaliszu a następnie w Złoczowie, skąd na początku lutego 1863 roku udaje się do rodzinnego Zagłębia Dąbrowskiego, gdzie, tuż po zwycięskiej bitwie o Sosnowiec (6/7 lutego 1863) w Dąbrowie Górniczej 7 lutego przystępuje do oddziału powstańczego Apolinarego Kurowskiego i obejmuje w nim funkcję kapelana.
Nie jest jasne czy decyzja ta była spontaniczna, podjęta podczas pobytu w rodzinnych stronach czy też zaplanowana już wcześniej, jako wyraz i przykład patriotycznej postawy wśród licznej grupy młodych zakonników i księży.
Uczestnik Powstania Styczniowego, ksiądz i kapelan w obozie powstańczym w Ojcowie którego dowódcą był Apolinary Kurowski a następnie kapelan w oddziale Teodora Cieszkowskiego.
Po upadku Powstania Styczniowego przebywał na emigracji. Autor pamiętnika z powstania który został, wraz z kilkoma innymi pamiętnikami wydany w 1868 w Paryżu przez Agatona Gillera we wspólnym tomie p.t. "Polska w walce: Zbiór wspomnień i pamiętników z dziejów naszego wyjarzmiania".
Przez lata, jako emigrant tułał się po Europie, by w końcu osiąść jako proboszcz w Pistyniu k. Szeszor w Galicji (ob. Ukraina), gdzie zmarł w 1905 roku (?). {do sprawdzenia} Został pochowany u wejścia do kościoła Rzymskokatolickiego w Pistyniu.
Informacja otrzymana od administratorów strony: http://www.szeszory.3-2-1.pl/index.htm :
"Po nim proboszczem był ks. Węgrzyniak, a następnie ks. Grzesiowski zamordowany przez nacjonalistów ukraińskich 25 lipca 1943 roku. Ks. Grzesiowskiego pochowano obok grobu ks. Serafina Szulca. Jednak nie sposób zlokalizować tego miejsca u wejścia do kościółka, ponieważ był drewniany i został całkowicie spalony przez banderowców w listopadzie 1944 roku podczas ludobójstwa na tle etnicznym na polskich mieszkańcach PIstynia. Na miejscu pogorzeliska Rusini wybudowali budynki mieszkalne, dlatego miejsce to definitywnie zostało wymazane z pamięci mieszkańców Pistynia. Zachowała się łąka ze skrawkiem byłego cmentarza przykościelnego, ale że zwykle groby były ziemne, to przetrwały tylko nieliczne krzyże na grobach Polaków".
(Biogram opracował: Dariusz JUREK)