Pieśni ocalone: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiZagłębie
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
 
Linia 23: Linia 23:
== Opis: ==  
== Opis: ==  
Z rękopisów do druku przygotował i posłowiem opatrzył Jan Zdzisław Brudnicki.
Z rękopisów do druku przygotował i posłowiem opatrzył Jan Zdzisław Brudnicki.
Niniejszy zbiór nie drukowanych dotychczas wierszy [[Kazimierz Ratoń|Ratonia]] przypomina różne fazy jego twórczości. Są tu wiersze o przewadze retoryki turpistycznej z okresu, gdy w roku [[1965]] został laureatem Łódzkiej Wiosny Poetów. Są buntownicze wyzwania wobec ludzi i Boga człowieka opanowanego ideą wolności i euforycznie ją wcielającego w życie, a nawet tworzącego z jej prawd ewangelię dla innych, teksty z czasów tomików "[[Pieśni północne]]" i "[[Gdziekolwiek pójdę...]]".
== Wybrane wiersze ==
{{CytatD
|1 = Wchodzę w głęboki tunel <br>
w tunel który nie ma końca<br>
nie ma świateł wypalających oczy<br>
w ten tunel wchodzę nieustannie<br>
nagi z gołymi rękami<br>
nie mając narzędzi obrony<br>
po długim czasie tortury
|2 = [[Kazimierz Ratoń]]
}}
<br>
{{CytatD
|1 = Kiedy dusza moja zgaśnie jak gasną ogniska<br>
I z ciała popiół zostanie i ziemia<br>
Przybądźcie krewni, bracia i wrogowie<br>
Przybądźcie by milczeć z pustymi rękami<br>
bo nie chcę nawet zwiędłych kwiatów<br>
bo nie chcę nawet leśnego igliwia<br>
Chcę waszego milczenia<br>
kamiennych twarzy i pochylonych głów
|2 = [[Kazimierz Ratoń]]
}}


== Spis treści: ==  
== Spis treści: ==  

Aktualna wersja na dzień 11:08, 26 lut 2018

Biblioteka Zagłębiaka
Pieśni Ocalone - Kazimierz Ratoń.jpg
Tytuł Pieśni ocalone
Rok wydania 1992
Miejsce wydania Warszawa
Wydawca Staromiejski Dom Kultury
Liczba stron 80
Autor
Autor Kazimierz Ratoń

Informacje:

Autor: Kazimierz Ratoń

Wydawca: Staromiejski Dom Kultury

Miejsce i rok wydania: Warszawa, 1992

Ilość stron: 80

Oprawa: ...

Opis:

Z rękopisów do druku przygotował i posłowiem opatrzył Jan Zdzisław Brudnicki. Niniejszy zbiór nie drukowanych dotychczas wierszy Ratonia przypomina różne fazy jego twórczości. Są tu wiersze o przewadze retoryki turpistycznej z okresu, gdy w roku 1965 został laureatem Łódzkiej Wiosny Poetów. Są buntownicze wyzwania wobec ludzi i Boga człowieka opanowanego ideą wolności i euforycznie ją wcielającego w życie, a nawet tworzącego z jej prawd ewangelię dla innych, teksty z czasów tomików "Pieśni północne" i "Gdziekolwiek pójdę...".

Wybrane wiersze

Wchodzę w głęboki tunel
w tunel który nie ma końca
nie ma świateł wypalających oczy
w ten tunel wchodzę nieustannie
nagi z gołymi rękami
nie mając narzędzi obrony
po długim czasie tortury

Kazimierz Ratoń


Kiedy dusza moja zgaśnie jak gasną ogniska
I z ciała popiół zostanie i ziemia
Przybądźcie krewni, bracia i wrogowie
Przybądźcie by milczeć z pustymi rękami
bo nie chcę nawet zwiędłych kwiatów
bo nie chcę nawet leśnego igliwia
Chcę waszego milczenia
kamiennych twarzy i pochylonych głów

Kazimierz Ratoń

Spis treści:

strona 04 •

strona 05 •

strona 06 •

strona 06 •

strona 07 •