Hipolit Aldobrandini: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiZagłębie
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 28: Linia 28:
Na zamku w Będzinie prowadzono pertraktacje pełnomocników cesarza Rudolfa II z Polską o jego uwolnienie. Delegacji polskiej przewodniczyli wspomniany kanclerz Jan Zamojski oraz marszałek wielki koronny Andrzej Opaliński. Legatem papieża Sykstusa V był kardynał Hipolit Aldobrandini, późniejszy papież Klemens VIII.
Na zamku w Będzinie prowadzono pertraktacje pełnomocników cesarza Rudolfa II z Polską o jego uwolnienie. Delegacji polskiej przewodniczyli wspomniany kanclerz Jan Zamojski oraz marszałek wielki koronny Andrzej Opaliński. Legatem papieża Sykstusa V był kardynał Hipolit Aldobrandini, późniejszy papież Klemens VIII.
   
   
Zawarto wtedy układ tzw. pakta będzińsko-bytomskie. Maksymilian zrzekł się praw do tronu polskiego i został uwolniony z niewoli. Mógł powrócić do Austrii. Kardynał Aldobrandini w czasie tych pertraktacji zamieszkał w Olkuszu, czasem korzystał z noclegu w parafii będzińskiej. Pamięć o nim została w kościołach w Będzinie, w Sławkowie i w Olkuszu. Kościołowi będzińskiemu ofiarował pamiątki liturgiczne m.in. srebrny, pozłacany, renesansowy kielich mszalny z herbem Aldobrandinich i datą: A.D. 1589, wykonany w Rzymie, który zachował się do dziś. Ks. J. Wiśniewski pisze, że kardynał. Aldobrandini był zbudowany przyjęciem, jakiego doznawał w Polsce. Wrócił do Włoch po pomyślnym załatwieniu swej misji. Wkrótce został wybrany papieżem i przyjął imię Klemensa VIII. Był papieżem od 30 stycznia 1592 do chwili śmierci co nastąpiło 3 marca 1605 roku.  
Zawarto wtedy układ tzw. pakta będzińsko-bytomskie. Maksymilian zrzekł się praw do tronu polskiego i został uwolniony z niewoli. Mógł powrócić do Austrii. Kardynał Aldobrandini w czasie tych pertraktacji zamieszkał w Olkuszu, czasem korzystał z noclegu w parafii będzińskiej. Pamięć o nim została w kościołach w Będzinie, w Sławkowie i w Olkuszu. Kościołowi będzińskiemu ofiarował pamiątki liturgiczne m.in. srebrny, pozłacany, renesansowy kielich mszalny z herbem Aldobrandinich i datą: A.D. 1589, wykonany w Rzymie, który zachował się do dziś. Ks. J. Wiśniewski pisze, że kardynał. Aldobrandini był zbudowany przyjęciem, jakiego doznawał w Polsce. Wrócił do Włoch po pomyślnym załatwieniu swej misji. Wkrótce został wybrany papieżem i przyjął imię Klemensa VIII. Był papieżem od 30 stycznia 1592 do chwili śmierci co nastąpiło [[3 marca]] [[1605]] roku.  


Władysław Kopaliński w "Słowniku mitów i tradycji kultury" napisał, że papież Klemens VIII, w czasach kiedy był nuncjuszem apostolskim w Polsce, bardzo zasmakował w wareckim piwie. Podobno na łożu śmierci, jak mówi anegdota, wzdychał w gorączce: "O sancta piva di Polonia! O sancta biera di Warka". Otaczający go dostojnicy myśleli, że przywołuje jakąś świętą osobę i przyłączyli się do tych westchnień mówiąc: "O Sancta Piva, ora pro eo" (łac. O Święta Piwo, módl się za niego").
Władysław Kopaliński w "Słowniku mitów i tradycji kultury" napisał, że papież Klemens VIII, w czasach kiedy był nuncjuszem apostolskim w Polsce, bardzo zasmakował w wareckim piwie. Podobno na łożu śmierci, jak mówi anegdota, wzdychał w gorączce: "O sancta piva di Polonia! O sancta biera di Warka". Otaczający go dostojnicy myśleli, że przywołuje jakąś świętą osobę i przyłączyli się do tych westchnień mówiąc: "O Sancta Piva, ora pro eo" (łac. O Święta Piwo, módl się za niego").

Wersja z 10:00, 8 lis 2011

Zagłębiowskie Biogramy
Hipolit Aldobrandini
Hipolit Aldobrandini
Imię i nazwisko Hipolit Aldobrandini
Data i miejsce urodzenia 24 lutego 1536
Fano
Data i miejsce śmierci 3 marca 1605
Rzym
Zawód ksiądz, dypolmata, papież

Hipolit Aldobrandini - Klemens VIII (1536 - 1605) – papież od 30 stycznia 1592 do 3 marca 1605 roku.

Hipolit Aldobrandini ur. 24 lutego 1536 w Fano. W Polsce przebywał przed wyborem na papieża w latach 1588-89, jako nuncjusz oraz obserwator z ramienia papiestwa paktów będzińsko-bytomskich, w których zdecydowano o rezygnacji z polskiego tronu arcyksięcia Maksymiliana Habsburga.

Było to tak. Po śmierci Stefana Batorego i podwójnej elekcji Zygmunta III Wazy i Maksymiliana Habsburga, arcyksiążę austriacki najechał w 1587 roku ziemię polską. Marszruta wiodła przez Będzin. Po raz drugi Maksymilian przybył do Będzina, ale już jako jeniec wzięty do niewoli po klęsce pod Byczyną, którą zadał mu Jan Zamojski, kanclerz wielki koronny. W styczniu 1588r. Maksymilian przebywał na zamku, a potem został wywieziony do Krasnegostawu.

Na zamku w Będzinie prowadzono pertraktacje pełnomocników cesarza Rudolfa II z Polską o jego uwolnienie. Delegacji polskiej przewodniczyli wspomniany kanclerz Jan Zamojski oraz marszałek wielki koronny Andrzej Opaliński. Legatem papieża Sykstusa V był kardynał Hipolit Aldobrandini, późniejszy papież Klemens VIII.

Zawarto wtedy układ tzw. pakta będzińsko-bytomskie. Maksymilian zrzekł się praw do tronu polskiego i został uwolniony z niewoli. Mógł powrócić do Austrii. Kardynał Aldobrandini w czasie tych pertraktacji zamieszkał w Olkuszu, czasem korzystał z noclegu w parafii będzińskiej. Pamięć o nim została w kościołach w Będzinie, w Sławkowie i w Olkuszu. Kościołowi będzińskiemu ofiarował pamiątki liturgiczne m.in. srebrny, pozłacany, renesansowy kielich mszalny z herbem Aldobrandinich i datą: A.D. 1589, wykonany w Rzymie, który zachował się do dziś. Ks. J. Wiśniewski pisze, że kardynał. Aldobrandini był zbudowany przyjęciem, jakiego doznawał w Polsce. Wrócił do Włoch po pomyślnym załatwieniu swej misji. Wkrótce został wybrany papieżem i przyjął imię Klemensa VIII. Był papieżem od 30 stycznia 1592 do chwili śmierci co nastąpiło 3 marca 1605 roku.

Władysław Kopaliński w "Słowniku mitów i tradycji kultury" napisał, że papież Klemens VIII, w czasach kiedy był nuncjuszem apostolskim w Polsce, bardzo zasmakował w wareckim piwie. Podobno na łożu śmierci, jak mówi anegdota, wzdychał w gorączce: "O sancta piva di Polonia! O sancta biera di Warka". Otaczający go dostojnicy myśleli, że przywołuje jakąś świętą osobę i przyłączyli się do tych westchnień mówiąc: "O Sancta Piva, ora pro eo" (łac. O Święta Piwo, módl się za niego").

W latach jego pontyfikatu biskupi postulowali, aby papież ogłosił zakaz picia kawy. Obawiano się bowiem, że ów napój może skłonić część wiernych do zbyt długiego przesiadywania w kawiarniach. Nie dość, że kawa zdawała się wymysłem pogańskim – wszak smak i aromat małej czarnej odkryli Arabowie – to na dodatek jej kolor wskazywał, że to iście „diabelski napitek”. W krajach muzułmańskich – gdzie głoszono, że Mahomet otrzymał ją od Archanioła Gabriela w chwili, gdy przysypiał podczas długich modłów – w domach kawy przesiadywały tłumy, a meczety pustoszały.

Klemens VIII zwołał więc „sąd nad kawą”, jednak wcześniej postanowił jej osobiście spróbować. A wówczas zachwycił się nią. Jak podają źródła, pobłogosławił kawę słowami: „Ten szatański trunek jest tak smaczny, że szkoda by go było tylko dla niewiernych. Szatana trzeba wypędzić, a kawę uczynić napojem chrześcijan”.

Tak się też stało, czego jesteśmy świadkami do dziś. Kawę piją zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie, kawę piją wszyscy. Kawa bije wszelkie rekordy popularności. Zapraszamy do odwiedzenia kościoła św. Trójcy, gdzie przyszły papież Klemens VIII przebywał i na... kawę do Będzina. 12 września 2010r. w Parku przy Pałacu Mieroszewskich w Będzinie odbyło się pierwsze "Święto Kawy i Teatru", zorganizowane przez Starostwo Powiatowe w Będzinie.

Biogram opracował: Piotr Dudała