Zwyczaje doroczne w Zagłębiu Dąbrowskim: Dzień Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiZagłębie
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika)
Linia 1: Linia 1:
'''Zwyczaje doroczne w Zagłębiu Dąbrowskim: Dzień Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny'''
[[Plik:Brak zdjęcia.jpg|thumb|350px|.............]]


 
[[1 listopada]] w Kościele poświęcony jest uroczystościom związanym z dniem
[[Plik:Brak zdjęcia.jpg|thumb|350px|.............]]
Wszystkich Świętych, nazywanym potocznie świętem zmarłych i związanym
ściśle z religią chrześcijańską, choć „prastare obrządki ku czci zmarłych
mają rodowód pogański”649. Mieszkaniec Sławkowa tak przybliżył sens
tego święta:
W ten dzień Kościół święci swoich świętych, tzn. tych, których
wszyscy znamy i wiemy, że byli świętymi oraz tych, o których
nie wiemy, że umarli jako święci, a jedynie Bóg o tym wie650.
Na cmentarzach już w połowie października widoczne są wzmożone przygotowania.
Porządkuje się nagrobki, myje pomniki, zgrabia leżące w pobliżu
liście, a okolice grobu wysypuje się świeżym piaskiem, gresem bądź wykłada
zielonymi gałązkami.
Współczesne cmentarze wiejskie nie różną się od miejskich i podmiejskich.
Wszędzie dominują pomniki murowane, które stopniowo zastępowały
groby ziemne z drewnianymi bądź żelaznymi krzyżami. Groby ziemne,
powszechne na terenach wiejskich jeszcze w latach 70. XX wieku, pielono
i obkładano gałązkami świerku bądź darnią, wysypywano piaskiem. Często
też wysypywano białymi owocami śnieguliczki (Symphoricarpos Albus
L.) lub szyszkami. Natomiast krzyż układano z kasztanów. Mogiły ziemne
ozdabiano polnymi kwiatami i zapalonymi świeczkami, które wkładano
bezpośrednio w ziemię651. Przygotowywano także „wianuszki z choiny
i bibułowych kwiatów”652, które zanurzano w gorącym wosku, aby były
bardziej odporne na deszcz. Własnoręcznie wykonane wianki i wiązanki
zanoszono na cmentarz, żeby upiększyć nimi groby.
Obecnie nagrobki przystraja się kwiatami – najczęściej są to cięte lub
doniczkowe chryzantemy – a także gałązkami świerkowymi czy wieńcami
wykonanymi z jodły bądź świerku z dodatkiem sztucznych lub prawdziwych
kwiatów. Coraz częściej pojawiają się wiązanki i wieńce ze sztucznych materiałów
imitujących świerk i kwiaty. Najpopularniejszym jednak elementem
na nagrobkach są znicze, których liczba jest zróżnicowana i waha się od kilku
do kilkunastu. Jak twierdzą mieszkańcy Zagłębia Dąbrowskiego, palące się
znicze „symbolizują pamięć o zmarłych”653, „światło świec zwiastuje pokój duszom zmarłych bliskich”654, „jest symbolem jasności i świętości”655.
Dbałość o groby najbliższych oraz odwiedziny na cmentarzach, zdaniem
mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego, są wyrazem pamięci o zmarłych.
1 listopada nie tylko wspomina się bliskich zmarłych i odwiedza miejsca
ich pochówku, ale również przy grobach, na cmentarzach spotyka się rodzina,
nawet dawno nie widziana mieszkająca w innych regionach Polski.
Mieszkaniec pogranicza małopolsko-śląskiego wspomina: „Za sprawą kogoś
nieżyjącego, […] nieraz jedyny raz w roku, gromadzi się właśnie nad
grobem rodzina. A pamiętajmy, że są to ludzie mieszkający daleko stąd,
nawet za granicą”656. Tego dnia mieszkańcy Zagłębia przygotowani są na
niespodziewaną wizytę w domu krewnych, którzy przy okazji pobytu na
cmentarzu odwiedzają żyjącą rodzinę. Podejmuje się ich obiadem lub też
jakimś ciepłym posiłkiem, np. bigosem czy zupą, a także kawą i ciastem.
1 listopada wiele osób przychodzi na cmentarz kilka razy, a także odwiedza
groby zmarłych krewnych i znajomych na kilku nekropoliach. Jeśli ktoś
nie może pojechać na mogiłę bliskiej osoby, zapala znicz pod znajdującym
się na cmentarzu krzyżem.
Obecnie, tak jak i kiedyś, zgodnie z tradycją wierni zamawiają w kościele
wypominki – modlitwę za dusze bliskich zmarłych, w czasie których ksiądz
odczytuje nazwiska zmarłych parafian. Można zamówić wypominki jednorazowe
– wówczas nazwisko odczytane jest tylko w zaduszki, oktawialne –
wtedy nazwisko osoby zmarłej odczytywane jest przez osiem kolejnych dni
lub też roczne – wówczas nazwisko zmarłego wyczytywane jest przez rok, co
tydzień przed nabożeństwem niedzielnym. W godzinach popołudniowych
na cmentarzu odprawiane jest nabożeństwo w intencji wszystkich zmarłych.
Jeszcze w latach 80. XIX stulecia ludność wierzyła, że o północy do
kościoła schodzą się dusze zmarłych na nabożeństwo odprawiane przez
zmarłego księdza. Próba zobaczenia takiej mszy groziła jednak śmiercią
podglądacza657.
Przed rokiem [[1939]] na obszarze Zagłębia Dąbrowskiego w dzień Wszystkich
Świętych praktykowano pozostawianie na stole chleba, masła oraz
noża, aby dusze zmarłych mogły się posilić658. Dawniej też zanoszono na
grób kromkę chleba, a wielu mieszkańców wspomina o pozostawianiu
przy mogiłach odrobiny pożywienia. Informator podaje: „Zmarli przychodzą
w tym dniu spotkać się z rodziną, dlatego częstowano ich potrawami i alkoholem, jak na rodzinnym spotkaniu za życia”659. Zwyczaj ten zanikł po II wojnie światowej.
W Dzień Zaduszny, tj. [[2 listopada]], wierni ponownie udają się na cmentarze,
aby zapalić znicze i złożyć wieńce oraz kwiaty. Z uwagi na obowiązki
zawodowe i szkolne (jest to tzw. dzień roboczy) mniej osób niż dnia
poprzedniego chodzi w tym dniu na cmentarz. W kościele mają miejsce
wspomniane już wypominki.


==Galeria==
==Galeria==
Linia 20: Linia 89:




[[Kategoria:Zwyczaje w Zagłębiu Dąbrowskim|...]]
[[Kategoria:Zwyczaje w Zagłębiu Dąbrowskim|Zwyczaje w Zagłębiu Dąbrowskim]]
[[Kategoria:Zwyczaje doroczne w Zagłębiu Dąbrowskim|...]]
[[Kategoria:Zwyczaje doroczne w Zagłębiu Dąbrowskim|Zwyczaje doroczne w Zagłębiu Dąbrowskim]]

Aktualna wersja na dzień 00:16, 10 lis 2016

.............

1 listopada w Kościele poświęcony jest uroczystościom związanym z dniem Wszystkich Świętych, nazywanym potocznie świętem zmarłych i związanym ściśle z religią chrześcijańską, choć „prastare obrządki ku czci zmarłych mają rodowód pogański”649. Mieszkaniec Sławkowa tak przybliżył sens tego święta: W ten dzień Kościół święci swoich świętych, tzn. tych, których wszyscy znamy i wiemy, że byli świętymi oraz tych, o których nie wiemy, że umarli jako święci, a jedynie Bóg o tym wie650. Na cmentarzach już w połowie października widoczne są wzmożone przygotowania. Porządkuje się nagrobki, myje pomniki, zgrabia leżące w pobliżu liście, a okolice grobu wysypuje się świeżym piaskiem, gresem bądź wykłada zielonymi gałązkami. Współczesne cmentarze wiejskie nie różną się od miejskich i podmiejskich. Wszędzie dominują pomniki murowane, które stopniowo zastępowały groby ziemne z drewnianymi bądź żelaznymi krzyżami. Groby ziemne, powszechne na terenach wiejskich jeszcze w latach 70. XX wieku, pielono i obkładano gałązkami świerku bądź darnią, wysypywano piaskiem. Często też wysypywano białymi owocami śnieguliczki (Symphoricarpos Albus L.) lub szyszkami. Natomiast krzyż układano z kasztanów. Mogiły ziemne ozdabiano polnymi kwiatami i zapalonymi świeczkami, które wkładano bezpośrednio w ziemię651. Przygotowywano także „wianuszki z choiny i bibułowych kwiatów”652, które zanurzano w gorącym wosku, aby były bardziej odporne na deszcz. Własnoręcznie wykonane wianki i wiązanki zanoszono na cmentarz, żeby upiększyć nimi groby. Obecnie nagrobki przystraja się kwiatami – najczęściej są to cięte lub doniczkowe chryzantemy – a także gałązkami świerkowymi czy wieńcami wykonanymi z jodły bądź świerku z dodatkiem sztucznych lub prawdziwych kwiatów. Coraz częściej pojawiają się wiązanki i wieńce ze sztucznych materiałów imitujących świerk i kwiaty. Najpopularniejszym jednak elementem na nagrobkach są znicze, których liczba jest zróżnicowana i waha się od kilku do kilkunastu. Jak twierdzą mieszkańcy Zagłębia Dąbrowskiego, palące się znicze „symbolizują pamięć o zmarłych”653, „światło świec zwiastuje pokój duszom zmarłych bliskich”654, „jest symbolem jasności i świętości”655. Dbałość o groby najbliższych oraz odwiedziny na cmentarzach, zdaniem mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego, są wyrazem pamięci o zmarłych. 1 listopada nie tylko wspomina się bliskich zmarłych i odwiedza miejsca ich pochówku, ale również przy grobach, na cmentarzach spotyka się rodzina, nawet dawno nie widziana mieszkająca w innych regionach Polski. Mieszkaniec pogranicza małopolsko-śląskiego wspomina: „Za sprawą kogoś nieżyjącego, […] nieraz jedyny raz w roku, gromadzi się właśnie nad grobem rodzina. A pamiętajmy, że są to ludzie mieszkający daleko stąd, nawet za granicą”656. Tego dnia mieszkańcy Zagłębia przygotowani są na niespodziewaną wizytę w domu krewnych, którzy przy okazji pobytu na cmentarzu odwiedzają żyjącą rodzinę. Podejmuje się ich obiadem lub też jakimś ciepłym posiłkiem, np. bigosem czy zupą, a także kawą i ciastem. 1 listopada wiele osób przychodzi na cmentarz kilka razy, a także odwiedza groby zmarłych krewnych i znajomych na kilku nekropoliach. Jeśli ktoś nie może pojechać na mogiłę bliskiej osoby, zapala znicz pod znajdującym się na cmentarzu krzyżem. Obecnie, tak jak i kiedyś, zgodnie z tradycją wierni zamawiają w kościele wypominki – modlitwę za dusze bliskich zmarłych, w czasie których ksiądz odczytuje nazwiska zmarłych parafian. Można zamówić wypominki jednorazowe – wówczas nazwisko odczytane jest tylko w zaduszki, oktawialne – wtedy nazwisko osoby zmarłej odczytywane jest przez osiem kolejnych dni lub też roczne – wówczas nazwisko zmarłego wyczytywane jest przez rok, co tydzień przed nabożeństwem niedzielnym. W godzinach popołudniowych na cmentarzu odprawiane jest nabożeństwo w intencji wszystkich zmarłych. Jeszcze w latach 80. XIX stulecia ludność wierzyła, że o północy do kościoła schodzą się dusze zmarłych na nabożeństwo odprawiane przez zmarłego księdza. Próba zobaczenia takiej mszy groziła jednak śmiercią podglądacza657. Przed rokiem 1939 na obszarze Zagłębia Dąbrowskiego w dzień Wszystkich Świętych praktykowano pozostawianie na stole chleba, masła oraz noża, aby dusze zmarłych mogły się posilić658. Dawniej też zanoszono na grób kromkę chleba, a wielu mieszkańców wspomina o pozostawianiu przy mogiłach odrobiny pożywienia. Informator podaje: „Zmarli przychodzą w tym dniu spotkać się z rodziną, dlatego częstowano ich potrawami i alkoholem, jak na rodzinnym spotkaniu za życia”659. Zwyczaj ten zanikł po II wojnie światowej. W Dzień Zaduszny, tj. 2 listopada, wierni ponownie udają się na cmentarze, aby zapalić znicze i złożyć wieńce oraz kwiaty. Z uwagi na obowiązki zawodowe i szkolne (jest to tzw. dzień roboczy) mniej osób niż dnia poprzedniego chodzi w tym dniu na cmentarz. W kościele mają miejsce wspomniane już wypominki.

Galeria

Żródło

Linki zewnętrzne